Ostroga piętowa

ostroga piętowa
Stopa jest niezwykle skomplikowaną konstrukcją. Gdy jeden jej element dozna uszczerbku, szwankować zaczyna całość. Tak samo dzieje się w przypadku ostrogi piętowej.

Niejedna osoba dużo chodzi czy biega, ale niestety nie zawsze w odpowiednim obuwiu. Często buty mają twardą podeszwę, która nie jest w stanie amortyzować wstrząsów powstających w czasie chodzenia. Niejednokrotnie problemem jest niewłaściwe chodzenie i nieprawidłowe stawianie stopy na podłożu, polegające na za mocnym uderzaniu o nie piętą. Innym problemem jest przybieranie na wadze, gdyż nagromadzone kilogramy stają się dodatkowym balastem dla stopy. Tego typu mechaniczne przeciążenia sprawiają, że dochodzi do stanu zapalnego przyczepu rozcięgna podeszwowego. Owo rozcięgno przechodzi pod całą stopą. Przyczepione jest do guza kości piętowej i dochodzi do palców, a jego zadaniem jest m.in. podtrzymywanie podłużnego łuku stopy, czyli zapobieganie płaskostopiu podłużnemu.

Gdy wspomniany stan zapalny przyczepu rozcięgna podeszwowego trwa długo lub często się powtarza, potrafi uprzykrzyć życie. Typowe konsekwencje stanu zapalnego to ból przy każdym kroku, a czasem nawet w nocy, ból w trakcie poruszania stopą, nawet podczas siedzenia czy leżenia, występujący obrzęk uniemożliwiający włożenie buta. Po jakimś czasie w okolicy guza piętowego od spodu zaczynają się gromadzić złogi wapienne. Łącząc się, z czasem mogą utworzyć wyrosi kostną, która widoczna na zdjęciu RTG przypomina kieł rekina skierowany czubkiem w stronę palców. Gdy utworzy się taka wyrośl kostna, trudno się poruszać, bo stawanie na niej nasila ból.
W celu rozpoznania ostrogi piętowej, zwykle wystarcza badanie u lekarza ortopedy. Specjalista może zlecić wykonanie zdjęcia RTG stopy, lecz jest to jedynie badanie uzupełniające wstępną diagnozę, ponieważ gromadzące się złogi wapienne nie zawsze są widoczne na kliszy. Zmiana jest widoczna dopiero na etapie połączenia się złogów w tzw. „kieł rekina”.

Terapia light
Ostrogę piętową leczy się, poprzez walkę ze stanem zapalnym przyczepu rozcięgna podeszwowego. Pomocne jest też chodzenie w butach na niewysokim obcasie (5-4 cm), gdyż obcas pozwala przenieść obciążenie na kości przodostopia. Obuwie przy tym schorzeniu powinno być elastyczne, na trochę grubszej podeszwie. Pod piętę powinno się wkładać specjalne wkładki, których centralna część zrobiona jest z miękkiego żelu. To sprawia, że odciąża się miejsce gdzie ból zwykle jest największy. Ze stanem zapalnym i bólem pomagają się uporać maści i kremy przeciwzapalne i przeciwbólowe do miejscowego wcierania w skórę, a także te dostępne na receptę doustne niesteroidowe leki przeciwzapalne.
Dobre efekty daje kinezyterapia i fizykoterapia. Kinezyterapia to głównie ćwiczenia, które, według instruktażu udzielonego przez fizjoterapeutę, możemy wykonywać w domu. Ich zadaniem jest stopniowe rozciągnięcie przyczepu rozcięgna podeszwowego. W ramach fizykoterapii do zwalczania stanu zapalnego lekarze wykorzystują zaś laseroterapię, ultradźwięki, czy fonoforezę.

Ostra walka
W cięższych przypadkach ostrogi piętowej lekarze wykorzystują tzw. falę uderzeniową. Może być ona utworzona np. z ultradźwięków o wysokiej mocy. Pod wysokim ciśnieniem ogniskują się one w punkcie zmienionym chorobowo i niszczą mechanicznie nieprawidłowe struktury takie jak złogi wapienne, wytworzone w pięcie i przyspieszają proces tworzenia się małych naczyń krwionośnych w celu zwiększenia ukrwienia stopy, co sprzyja wycofaniu się stanu zapalnego.
W przypadku ostrogi piętowej lekarze bardzo rzadko decydują się na operację. Jeśli jednak widmo zabiegu wisi w powietrzu, specjalista może zadecydować o podaniu tzw. blokad. Polega to na tym, że w okolice przyczepu rozcięgna podeszwowego lekarz wstrzykuje sterydowe leki przeciwzapalne. Takie nastrzykiwania pomagają uporać się z przewlekłym stanem zapalnym.
Operacja jest ostatecznością według ortopedów. Jest skomplikowana i nie zawsze przynosi szybką i radykalną poprawę. Zabieg polega na nacięciu i przemieszczeniu przyczepu rozcięgna podeszwowego. Nacięcie powoduje, że rozcięgno nieco się wydłuża, a to eliminuje zbyt duże jego napięcie w trakcie chodzenia, a przemieszczenie sprawia, że po operacji jest ono już tak obciążane w trakcie chodzenia. Celem operacji jest też zwiększenie ukrwienia stopy, co pomaga w wycofaniu się stanu zapalnego. Jednakże podczas operacji nie zawsze usuwa się „kieł rekina”, bo nie zawsze daje się go precyzyjnie zlokalizować, a lekarze nie chcą rozcinać całej pięty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz